Mój syn postanowił przeczytać „Władcę pierścieni”. Ambitnie
– ma dopiero osiem lat. Poza tym do tej pory nie chciał czytać w ogóle, a jeśli
już to zatrzymywał się na prostych formach, albo czytał młodszej siostrze na
dobranoc książki dla dwu-trzy-latków. Dlatego kiedy kładzie przed sobą Tolkiena
i czyta, nawet po kawałku, nawet po pół strony, nie odwodzę go od tego, bo
cieszy mnie, że ma taki plan. Pewnie wkrótce z niego zrezygnuje i wróci do tej
książki na kilka lat, ale już moja w tym głowa, żeby podsunąć mu w zamian coś
innego.
No właśnie, ale od czego dzieci wchodzące w świat
czytelniczy powinny zacząć? Oczywiście do nauki czytania idealna jest seria
„Czytam sobie” (i tu jest pełen wybór tytułów oraz trzy stopnie trudności). Ale
o tym w innym wpisie.
Według mnie idealnym wyborem dla dzieci siedmio- czy
ośmioletnich są doskonale znane już na polskim rynku przygody Lassego i Mai,
czyli cykl „Tajemnic…”. szwedzki duet – pisarz Martin Widmark i ilustratorka Helena
Willis – stworzyli znakomitą serię powieści z suspensem dla dzieci. Oczywiście,
powiecie, takie powieści to w zasadzie żadna nowość. Mieliśmy przecież
Nienackiego i Chmielewską, których bohaterowie rozwiązywali różnego rodzaju
zagadki kryminalne i na tych książkach wychowało się niejedno pokolenie.
Niestety, przypuszczam, że dla wielu dzieciaków te powieści mogą nieco „trącić
myszką” i o ile dorośli zazwyczaj doceniają ich wartość, być może trudno im
będzie przekonać do czytania swoje dzieci.
Tymczasem szwedzka seria o przygodach Lassego i Mai – bo tak
nazywają się główni bohaterowie Widmarka – jest bardzo nowoczesna (wliczając w
to czarno-białe ilustracje, które mnie osobiście z początku odrzucały, ale moje
dziecko zaakceptowało je bez zarzutu) i przeznaczona dla nieco młodszego
czytelnika niż nasz rodzimy Pan Samochodzik – rodzice mogą ją czytać już
przedszkolakom, a dzieci w podstawówce zapewne z przyjemnością przeczytają ją
sobie same.
Lasse i Maja też chodzą do szkoły, w małej miejscowości Valleby, a ich ulubionym zajęciem jest prowadzenie biura detektywistycznego i pomaganie trochę gapowatemu komisarzowi policji, który traktuje ich jak swoich asystentów. Dzieciaki są niezwykle inteligentne i niejednokrotnie wykazują się umiejętnością analitycznego myślenia. Nie mają więc problemu z wydedukowaniem, kto jest złodziejem w kawiarni, dlaczego pacjentom w szpitalu ginie biżuteria i kto okrada widzów w cyrku. W zasadzie komisarzowi z Valleby trudno byłoby rozwikłać jakąkolwiek zagadkę bez zaangażowania Lassego i Mai.
Martin Widmark i
Helena Willis: „Tajemnica hotelu”, “Tajemnica kawiarni”, “Tajemnica diamentów”,
„Tajemnica mumii”, „Tajemnica cyrku”, „Tajemnica kina”, „Tajemnica pociągu”,
„Tajemnica gazety”, „Tajemnica złota”, „Tajemnica szkoły”, „Tajemnica
zwierząt”, „Tajemnica meczu”, „Tajemnica szafranu”, „Tajemnica miłości”,
„Tajemnica biblioteki”, „Tajemnica kempingu”, „Tajemnica galopu”, Tajemnica
szpitala”, „Tajemnica pływalni”, wyd. Zakamarki